Od 1 stycznia 2021 roku deweloperzy zarabiający mniej niż $1 mln będą płacili obniżoną o połowę prowizję (15 zamiast 30%). Apple twierdzi, że jest to przede wszystkim odpowiedź na pandemię, jednak nie sposób nie zauważyć szerszego kontekstu tego ruchu.
Model prowizyjny Apple był przedmiotem krytyki od dłuższego czasu, co doprowadziło w tym roku do otwartych sporów na przykład z ekipą Jasona Frieda z Hey! i słynnego pozwu Epic games (Fortnite). Ukoronowaniem tego było zawiązanie się szerokiej koalicji pod szyldem Coalition for App Fairness (CAF).
CAF została zawiązana przez 13 prominentnych deweloperów, wśród których poza wspomnianym Basecamp i Epic należy wspomnieć na pewno takich gigantów jak Deezer, Tile czy Spotify. Celem CAF jest ograniczenie monopolu i obniżenie opłat za korzystanie z platform dystrybucyjnych (m.in. AppStore, Google Play etc.).
Przyznam, że byłem sceptyczny co do zwycięstwa w tej walce, bo nawet największy z deweloperów w skali starcia z BigTech jest po prostu małą mróweczką. Nadzieję widziałem raczej w działaniach EU i USA w zakresie różnych narzędzi antitrust.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ale czasem potrafi przenieść kokosa.
Więcej informacji o działaniach CAF i źródła w pierwszym komentarzu.